A tu mozecie zobaczyc bardzo ladna gojke.
Reports Ballada o gojce
|
(Dla
100%, 50%, 25%) Gojki Byla ze stepow Swietej Rusi Czy tez zapadlej polskiej wioski Moze to diabel jego skusil A moze byl to zamiar boski Na imie moze miala Anna Tatianna, Nadia czy czy tez Zoska Wierna, wierzaca, dzielna, skromna I tak jak w ogien za nim poszla A slub nie odbyl sie w kosciele I nikt ich nie wiodl pod baldachim W ziemiance byly ich posciele Nadzieja przemieszana z strachem I byla moze szklanka wodki I razowego chleba pajda I pocalunek jak strzal krotki W jednym plecaku caly majdan Moze widzieli raj na ziemi Na przekor smierci i obludzie W wojne mlodosci pozbawieni I znowu chcieli zyc jak ludzie A moze on juz nie chcial nosic swego stygmatu krwawiacego Ani pogardy wiecej zniosic A moze wcale nie dlatego A ona slubu dotrzymala Nie gorzej od zydowskich kobiet I zawsze przy nim murem stala W szczesciu, nieszczesciu i w chorobie To po niej mam niebieskie oczy Nos perkaty, wlosy jasne To przez nia wiecznie za mna kroczy Moj smetek zydo-gojski wlasny Grzala nas wszystkich pod skrzydlami Od ust odjela, by dac nam wszystko Albo do oczu pazurami Gdy ktos zagrazal malym Zydkom Przed zlymi ludzmi, bez sumienia strzec bede zawsze jej honoru Bo nie przez krew, nie z urodzenia Ale Zydowka jest z wyboru I ja znalazlem gojke sobie Choc matka nie bardzo chciala siksy Bo w tej zlowrogiej, mrocznej dobie To swoj swojemu zawsze blizszy Z dala od swoich, i wykleta Tez nauczyla sie zydlaczyc oplatek ze mna dzieli w swieta I dzieli ze mna los tulaczy Czasem w niedziele rusza w droge Na msze, tak kaze jej sumienie I modli sie do swego Boga o moje zdrowie i zbawienie A jesli syn moj, kiedy trzeba Znajdzie ta jedna, przeznaczona W metryce jej nie bede grzebal Moze tez gojke wziasc za zone. Jak jego babka, jego matka Serce niech nasze ma, wystarczy A jak dozyje, na stare latka Bede zydowskie wnuki nianczyl I niechaj ksiadz, czy pop. czy rabin O cwiartki duszy juz nie walczy Bo Niemiec za cwierc takze zabil A mnie 16-ka tez wystarczy All rights reserved to Gabor Luveet 1997 |
Please send your comments to Chaim Piast. This document was updated 27.11.97.